Andrzej Borowski w Breno
W lombardzkim Breno, w Muzeum Camuno z siedzibą w historycznej rezydencji z końca XV wieku mieści się prestiżowa kolekcja dzieł sztuki dawnej. W dialogu z przeszłością przygotowano tam wystawę najnowszych prac malarskich Andrzeja Borowskiego. Jednocześnie we wnętrzu kościoła św. Antoniego w Breno ma miejsce prezentacja kilkumetrowej instalacji site-specific. Dzięki wsparciu Konsulatu Generalnego RP w Mediolanie wydarzeniu towarzyszyć będzie promocja obszernej publikacji zawierającej ponad sto reprodukcji prac artysty oraz teksty literackie w tłumaczeniu Lindy del Sarto.
Artystyczna podróż Andrzeja Borowskiego rozpoczęła się od fascynacji twórczością Pierre’a Bonnarda, a następnie Anselma Kiefera. Przez lata artysta poszukiwał własnej formy wyrazu. Tworzył nowe syntezy, by cofnąć je do korzeni. Rozwijał swoją sztukę chcąc umożliwić widzowi przeżycie metafizyczne. Artysta pracuje z przestrzenią, gdyż to ona jest dla niego podstawową kategorią opisu świata, zawierającą iluzję i realność, przeszłość i teraźniejszość. “To przestrzeń rodzi formy”. Sam akt twórczy wyzwalają natomiast emocja i pamięć. Ta ostatnia bywa niekompletna i wciąż balansuje pomiędzy wyobraźnią, a faktycznym przeżyciem.
Miejsce jakim jest kościół Świętego Antoniego w Breno stanowi doskonałą scenę dla prezentacji najnowszych prac artysty. Przestrzeń historii staje się tu przestrzenią dzieła sztuki, a zatarte ślady odległej przeszłości tworzą nastrój, który karmi wyobraźnię. Ekscentryczne postaci na freskach Romanino odżyją raz jeszcze na tle bezludnych pejzaży Borowskiego, w mirażu pomiędzy pamięcią a fantazją. Spotkamy tu całe cykle rozległych światów, zbudowanych za pomocą koloru i światła. Obrazy te są odświętne, choć utrzymane w kompozycyjnym rygorze. Towarzyszy im błysk pozostający w podświadomości.
Instalacja złożona z czterdziestu pięciu kwadratowych prac, których głównym bohaterem jest znak i kolor, niczym ścieżka pełna zagadek poprowadzi widza wprost w transcendentalny wymiar, zapraszając do zgłębiania jego istoty. Indyjski róż miasta Jaipur. Czerwień sukni Madonny della Misericordia z obrazu Piero della Francesca. Zastygłe wrażenia, reminiscencje z przeszłości. Pamięć pierwowzorów, sieć skojarzeń, bogactwo odniesień. Odległe wskazówki, niewyraźne znaki, niejednoznaczne tropy – Barlumi – mistyczne przeświadczenie o istnieniu “drugiego świata”, którego poczucie daje nam sztuka.
Andrzej Borowski- Barlumi
kurator : Zyta Misztal von Blechinger
inauguracja : sobota 18 marzec, godzina 14.30
Wystawa potrwa od 18 marca do 16 kwietnia 2023 roku.
Camus Museo Camuno oraz Chiesa di Sant Antonio, Breno
Czas trwania wystawy: 18 marca– 16 kwietnia 2023
Organizatorem projektu jest Fundacja Misztal v. Blechinger.
materiały organizatora
ANDRZEJ BOROWSKI (ur. 1969)
Studia na Wydziale Grafiki oraz na Wydziale Malarstwa ASP w pracowni prof. Zbysława Maciejewskiego.
Wystawy: Kolonia, Norymberga Dusseldorf, Soolingen, Jever, Tilburg, Sandomierz, Warszawa,, Frankfurt, Gandawa,, Rzeszów, Strasbourg, Mallorca,, Nowy York, Bordeaux. Wyróżnienie w Ogólnopolskim Konkursie pt. „Pejzaż w malarstwie współczesnym”
„Jak napisał pół tysiąca lat temu Giorgio Vasari w swoich „Żywotach artystów”, malarze zawdzięczają Giotto Bondone tak samo wiele jak naturze, która wciąż służy im do jako model, a której najwspanialsze aspekty artyści wciąż usiłują naśladować. Andrzej Borowski należy do tych uprzywilejowanych twórców, którzy z całą świadomością sięgają do tradycji z fresków mistrza florenckiego. Ogladając dzieła wielkich toskańskich rewolucjonistów sztuki nauczył się Borowski pokory wobec rzeczywistości w jej najbardziej ponadczasowym aspekcie. Odniesienie do natury ,obiektywne piękno i niezwykła harmonijność w obrazach Borowskiego to dziedzictwo, które artysta otrzymał od prekursorów renesansu, podobnie jak oni, setki lat wcześniej odnaleźli zapomniane wartości sztuki klasycznej.
I oto wśród hałaśliwej i pełnej chaosu rzeczywistości w życiu i sztuce wyłania się to tak mocno zapisane w tradycji, lecz jakże swieże malarstwo emanujące pięknem. Złote, Giottowskie trzecie plany, ciepłe sieneńskie barwy połączone z secesyjną, dekoracyjną kreską stanowią o ciągłości w sztuce, która w niezwykły sposób wciąż na nowo, wciąż z wielką silą potrafi się odnawiać, rodzić na nowo, tak jak dzieje człowieka, w każdej epoce są historią wiecznego renesansu, odrodzenia.” Katarzyna Napiórkowska