BIOGRAFIA

ANTONI FAŁAT (ur. 1942 w Warszawie)
Artysta malarz. Twórca i rektor Europejskiej Akademii Sztuk. Studia na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Dyplom z wyróżnieniem w roku 1969 w pracowni Aleksandra Kobzdeja. Założyciel Grupy „Aut” (Aut Pictura Aut Nihil). Inicjator ruchu artystycznego „O poprawę”. Brał udział w Festiwalach Malarstwa Polskiego w Szczecinie (1970, 1974, 1978, 1980), w Festiwalach Sztuk Pięknych w warszawskiej Zachęcie (1970, 1972, 1974). W latach 80-tych uczestniczył w ruchu kultury niezależnej. W latach 1992-96 był członkiem Rady Kultury przy Prezydencie RP. W 1997 roku otrzymał Medal Komisji Edukacji Narodowej. Laureat Złotego Medalu na III Festiwalu Sztuk Pięknych Zachęta oraz Złotego Medalu Bielskiej Jesieni. W roku 2005 prezentacja malarstwa w ONZ w Genewie. Prace w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie, Krakowie, Gdańsku, Galerii Zachęta, Muzeum w Gandawie, Muzeum Puszkina oraz Instytucie Sztuki w Moskwie. Współpracuje z Galerią Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej.

Obraz Antoniego Fałata pod tytułem „Koniec wieku, koniec Europy” został zaprezentowany na otwartej 27 czerwca 2005 roku międzynarodowej wystawie zorganizowanej w ramach obchodów 60-lecia Organizacji Narodów Zjednoczonych w Genewie. W latach 80-tych Antoni Fałat namalował obraz przedstawiający dwie postaci kobiece odwrócone od siebie, a w pewnym sensie tworzące jedną całość. Obraz ten zatytułowany był „Dwie Europy”, co przynosiło czytelne skojarzenie z podziałem Europy. Powstały po latach obraz „Koniec wieku, koniec Europy” przedstawia dwie kobiety zwrócone do siebie, jak połączona Europa.

BIOGRAFIA

ANTONI FAŁAT (ur. 1942 w Warszawie)
Artysta malarz. Twórca i rektor Europejskiej Akademii Sztuk. Studia na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Dyplom z wyróżnieniem w roku 1969 w pracowni Aleksandra Kobzdeja. Założyciel Grupy „Aut” (Aut Pictura Aut Nihil). Inicjator ruchu artystycznego „O poprawę”. Brał udział w Festiwalach Malarstwa Polskiego w Szczecinie (1970, 1974, 1978, 1980), w Festiwalach Sztuk Pięknych w warszawskiej Zachęcie (1970, 1972, 1974). W latach 80-tych uczestniczył w ruchu kultury niezależnej. W latach 1992-96 był członkiem Rady Kultury przy Prezydencie RP. W 1997 roku otrzymał Medal Komisji Edukacji Narodowej. Laureat Złotego Medalu na III Festiwalu Sztuk Pięknych Zachęta oraz Złotego Medalu Bielskiej Jesieni. W roku 2005 prezentacja malarstwa w ONZ w Genewie. Prace w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie, Krakowie, Gdańsku, Galerii Zachęta, Muzeum w Gandawie, Muzeum Puszkina oraz Instytucie Sztuki w Moskwie. Współpracuje z Galerią Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej.

Obraz Antoniego Fałata pod tytułem „Koniec wieku, koniec Europy” został zaprezentowany na otwartej 27 czerwca 2005 roku międzynarodowej wystawie zorganizowanej w ramach obchodów 60-lecia Organizacji Narodów Zjednoczonych w Genewie. W latach 80-tych Antoni Fałat namalował obraz przedstawiający dwie postaci kobiece odwrócone od siebie, a w pewnym sensie tworzące jedną całość. Obraz ten zatytułowany był „Dwie Europy”, co przynosiło czytelne skojarzenie z podziałem Europy. Powstały po latach obraz „Koniec wieku, koniec Europy” przedstawia dwie kobiety zwrócone do siebie, jak połączona Europa.

Biografia

Antoni Fałat

ur. 1942, Warszawa

ANTONI FAŁAT (ur. 1942 w Warszawie)
Artysta malarz. Twórca i rektor Europejskiej Akademii Sztuk. Studia na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Dyplom z wyróżnieniem w roku 1969 w pracowni Aleksandra Kobzdeja. Założyciel Grupy „Aut” (Aut Pictura Aut Nihil). Inicjator ruchu artystycznego „O poprawę”. Brał udział w Festiwalach Malarstwa Polskiego w Szczecinie (1970, 1974, 1978, 1980), w Festiwalach Sztuk Pięknych w warszawskiej Zachęcie (1970, 1972, 1974). W latach 80-tych uczestniczył w ruchu kultury niezależnej. W latach 1992-96 był członkiem Rady Kultury przy Prezydencie RP. W 1997 roku otrzymał Medal Komisji Edukacji Narodowej. Laureat Złotego Medalu na III Festiwalu Sztuk Pięknych Zachęta oraz Złotego Medalu Bielskiej Jesieni. W roku 2005 prezentacja malarstwa w ONZ w Genewie. Prace w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie, Krakowie, Gdańsku, Galerii Zachęta, Muzeum w Gandawie, Muzeum Puszkina oraz Instytucie Sztuki w Moskwie. Współpracuje z Galerią Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej.

Obraz Antoniego Fałata pod tytułem „Koniec wieku, koniec Europy” został zaprezentowany na otwartej 27 czerwca 2005 roku międzynarodowej wystawie zorganizowanej w ramach obchodów 60-lecia Organizacji Narodów Zjednoczonych w Genewie. W latach 80-tych Antoni Fałat namalował obraz przedstawiający dwie postaci kobiece odwrócone od siebie, a w pewnym sensie tworzące jedną całość. Obraz ten zatytułowany był „Dwie Europy”, co przynosiło czytelne skojarzenie z podziałem Europy. Powstały po latach obraz „Koniec wieku, koniec Europy” przedstawia dwie kobiety zwrócone do siebie, jak połączona Europa.

Biografia

Antoni Fałat

ur. 1942, Warszawa

ANTONI FAŁAT (ur. 1942 w Warszawie)
Artysta malarz. Twórca i rektor Europejskiej Akademii Sztuk. Studia na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Dyplom z wyróżnieniem w roku 1969 w pracowni Aleksandra Kobzdeja. Założyciel Grupy „Aut” (Aut Pictura Aut Nihil). Inicjator ruchu artystycznego „O poprawę”. Brał udział w Festiwalach Malarstwa Polskiego w Szczecinie (1970, 1974, 1978, 1980), w Festiwalach Sztuk Pięknych w warszawskiej Zachęcie (1970, 1972, 1974). W latach 80-tych uczestniczył w ruchu kultury niezależnej. W latach 1992-96 był członkiem Rady Kultury przy Prezydencie RP. W 1997 roku otrzymał Medal Komisji Edukacji Narodowej. Laureat Złotego Medalu na III Festiwalu Sztuk Pięknych Zachęta oraz Złotego Medalu Bielskiej Jesieni. W roku 2005 prezentacja malarstwa w ONZ w Genewie. Prace w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie, Krakowie, Gdańsku, Galerii Zachęta, Muzeum w Gandawie, Muzeum Puszkina oraz Instytucie Sztuki w Moskwie. Współpracuje z Galerią Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej.

Obraz Antoniego Fałata pod tytułem „Koniec wieku, koniec Europy” został zaprezentowany na otwartej 27 czerwca 2005 roku międzynarodowej wystawie zorganizowanej w ramach obchodów 60-lecia Organizacji Narodów Zjednoczonych w Genewie. W latach 80-tych Antoni Fałat namalował obraz przedstawiający dwie postaci kobiece odwrócone od siebie, a w pewnym sensie tworzące jedną całość. Obraz ten zatytułowany był „Dwie Europy”, co przynosiło czytelne skojarzenie z podziałem Europy. Powstały po latach obraz „Koniec wieku, koniec Europy” przedstawia dwie kobiety zwrócone do siebie, jak połączona Europa.

TEKSTY

Tylko malarstwo- o twórczości Antoniego Fałata

Dr Justyna Napiórkowska, historyk sztuki i europeista.

AUT PICTURA, AUT NIHIL- albo malarstwo, albo nicość- tak można tłumaczyć maksymę, którą posłużył się przed laty Antoni Fałat jako młody absolwent warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Powołana przez artystę grupa Aut swój program przedstawiała  w odrobinę prowokacyjnym haśle- „Polska figuracja, polski styl, polska egzotyka”. Taki nadano także tytuł wystawie w 1970 roku, którą można uznać za debiut Fałata. Debiut, będący wielkim sukcesem młodego malarza.

 

Determinacja i odwaga kazała mu wierzyć w powagę malarstwa. Nie ma w tej sztuce przestrzeni dla tematów błahych. Proces malowania jest koniecznością, bezzasadne jest nawet pytanie o sens malarstwa. To potężna wiara w czasach rozpadu rożnych wartości. Pytany dziś prowokacyjnie, czy malarstwo jest potrzebne, profesor Antoni Fałat odpowiada bez chwili zastanowienia, że malarstwo to impuls i konieczność, a pytania o jego zasadność nie zadawali sobie malarze z grot Altamiry.

Wiara w znaczenie malarstwa, to coś, co łączy Antoniego Fałata z całym pokoleniem artystów. W XX wieku znaczenie malarstwa bywało notorycznie kwestionowane. Było to zjawisko o znacznie dawniejszych, XIX wiecznych tradycjach. Opierało się na prowokacyjnym stwierdzeniu o końcu malarstwa wobec odkrycia fotografii. Kiedy w 1839 r. Daguerre stworzył to, co nazwano od jego nazwiska dagerotypem, malarz Paul Delaroche stwierdził, iż „malarstwo umarło”, bo nie sposób dorównać nowemu medium- fotografii. XX wiek paradoksalnie jednak wielokrotnie objawił się jako czas wskrzeszenia malarstwa, aż do ogłaszania jego triumfu. W tę wiarę wpisuje się malarstwo Antoniego Fałata- jednego z klasyków współczesności, artysty odrębnego i  wyrazistego.

Rola malarstwa, ale także jego miejsce w świecie miało to szczególne znaczenie dla całej grupy artystów debiutujących w latach 60-tych i 70. XX wieku. Stąd pomysł w potrzeba powołania ruchu „O poprawę”. Ta podjęta m.in. przez Antoniego Fałata inicjatywa zakładała dążenie do wzmocnienia społecznego odbioru sztuki, a także zbudowania lepszych relacji między uczestnikami obiegu sztuki- krytyką artystyczną, artystami i odbiorcami sztuki. Sukcesem ruchu „O poprawę” było ożywienie życia artystycznego- organizowano  wystawy nie tylko w Polsce, ale także za żelazną kurtyną- w Kopenhadze, we francuskim Blois czy Reims. Razem z tymi wydarzeniami nastąpiła wiara w większe otwarcie sztuki. Burzono zatem mury wcześniejszych instytucjonalnych i społecznych ograniczeń  i organizowano pokazy Jana Dobkowskiego,  Ewy Kuryluk, Eugeniusza Małkowskiego, Marka Sapetto, Wiesława Szamborskiego czy Antoniego Fałata.

Z lat 70 i 80 pochodzą niezwykle znaczące obrazy Antoniego Fałata.  Był to czas debiutu artystów urodzonych w latach 40 i 50-tych, okres, gdy młodzi twórcy musieli zawalczyć o przestrzeń dla swojej sztuki. Był to w pewnej mierze konflikt generacyjny, ale nade wszystko związany z koniecznością odświeżenia instytucji obiegu sztuki w czasach Gierka. Jak wspomina Antoni Fałat, konieczne było połączenie sił artystów działających pod egidą kilku artystycznych grup. Jedną z nich była grupa AUT założona przez Fałata. Pod koniec lat 60-tych działała także grupa Neo Neo Neo Jurrego Zielińskiego i Jana Dobkowskiego, Sapetto współpracował z Szamborskim. Ruch O poprawę był swoistą formą połączenia sił, po to, by głośniej wybrzmiał głos pokolenia.

Obrazy Antoniego Fałata z tego okresu były głosem bardzo wyrazistym. Twarze odrobinę bardziej dorosłe, niż wskazuje na to kontekst. Niezwykle interesujący jest obraz „Cyklista” z 1975 roku  Muzeum Narodowego w Warszawie. W pierwszym momencie można zobaczyć po prostu chłopca na rowerze w zabawnym, odrobinę infantylnym kostiumie. Chłopiec o twarzy dorosłego, w kapeluszu przypominającym nakrycie głowy weneckiego gondoliera, na niekompletnym rowerze, a właściwie dwóch kółkach, bez całej konstrukcji, za to z widocznym napisem PL. Obraz z Muzeum Narodowego w Krakowie „Wy żyjecie godnie, a my wygodnie” z 1984, wyraźnie ironicznie odnosi się do trudnych czasów, w których powstał. Tytuł jest w tym wypadku w opozycji do samego przedstawienia, budując odrobinę groteskowy nawet wydźwięk. Ironiczna nuta była często znakiem rozpoznawczym twórczości Fałata. Podobnie jak tląca się ciągle subtelna nostalgia, każąca artyście szukać modeli w przeszłości, na starych fotografiach. Wspomnienie z  przeszłości ma odrobinę widmowy charakter- jak w bladych twarzach postaci ujętych portretowo i ustawionych jak na starej fotografii, w tle pejzażu. Bohaterowie Fałata wydobyci sią niekiedy z niebytu przeszłości. Impulsem może być usłyszana historia, niekiedy dyskretnie zakorzeniona w wielkiej narracji historycznej.

Częstym motywem są dawne fotografie rodzinne- o uroczystej aurze  i nastroju pełnym powagi.  Fotografia przypisana jest jednak zwykle jednej chwili, tej w której powstała, gdy błysnęło światło lampy. Sytuacja oddana w obrazie nie pozwala na tak łatwe przypisanie do konkretnego czasu. Ma nad fotografią wyższość- przynależy zarówno do przeszłości, jak i do teraźniejszości.  Nad przedstawieniem w obrazach jawi się niekiedy widmo zagłady;  motyw  wydarty jest z chwili, w której powstała fotografia, gdy przyszłość miała się dopiero wydarzyć. Malarz przenosi ją z otchłani zamkniętej przeszłości- jako świadectwo, które zna jednak już przyszłe wydarzenia. Tak jawi się XX wieczna historia w malarstwie Fałata. Jedynym materialnym śladem istnień niekiedy staje się zdjęcie, zdobywające status relikwii z niknącego świata. I stanowiące motyw dla malarza, który oddaje nie tylko to co widzialne, ale także przeczucia i pewności, które wobec przeszłości ma znający historię człowiek współczesny.

Antoni Fałat nie unika w swojej twórczości także metafory. Trudno o mocniejszy przekaz, niż ten z powstałego w 1983 roku obrazu Spokój, dziś znajdującego się w Muzeum Narodowym w Krakowie. Przedstawia postać człowieka- wilczura, w generalskim stroju, za stołem, pod ociekającym czerwienią napisem- „spokój”.

Jest zatem w tym malarstwie znacząca potyczka z historią, ślad pamięci, która niemal dosłownie daje głos jednostce, tak by usłyszana była w chaosie współczesności. XX wieczna historia Polski była dramatyczna, a jej wielokrotnie bardzo osobiste i osobliwe tropy stanowiły istotny impuls dla malarza. Unikał w nich jednego- dosłowności.

Malarstwo staje się zatem głosem do wyrażenia oburzenia, protestu, a także prostym gestem pamięci na przekór zapomnieniu. Tak można rozumieć zaangażowanie Antoniego Fałata- jako nieobojętność wobec czasów, w których żyje, przeszłości, którą odkrywa, ale tez zachwytów  i udręk, które niesie życie.

Stworzył także bardzo głośne przedstawienie Europy. Powstały właściwie dwa obrazy. Wcześniejszy z nich- z lat 70-tych – to Europa jako jedna postać, o dwóch, odwróconych od siebie twarzach. Znajduje się w zbiorach Galerii Narodowej Zachęty. Późniejsza, powstała na przełomie XX i XXI wieku praca „Koniec wieku, koniec Europy?” W tytule nosi znak zapytania. Już w czasie niezwykłego triumfu europejskiej integracji, artysta jakby przeczuwał przyszłe niepokoje. Powstało dzieło wybitne. Pokazywana na zorganizowanej przez Galerię Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej wystawie w Parlamencie Europejskim zrobiła furorę, inicjując wiele

W 1992 roku Antoni Fałat otworzył Europejską Akademię Sztuk w Warszawie. Był także członkiem Rady Kultury przy Prezydencie RP Lechu Wałęsie. Swoje prace wystawia w kraju i za granicą. W dorobku artystycznym ma kilkadziesiąt wystaw indywidualne oraz ponad 100 wystaw zbiorowych. Jego obrazy znajdują się m.in. w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie, Krakowie, Gdańsku, w Galerii Zachęta, w Muzeum w Gandawie i w  Muzeum Puszkina w Moskwie. Od wielu lat współpracuje z Galerią Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej, gdzie odbyło się kilka wystaw- zarówno w Warszawie jak i w Brukseli.

Maluje według własnego rytmu. Wtedy, gdy pojawi się impuls do stworzenia obrazu. Nieodzowny impuls do stworzenia dzieła.

Tekst opublikowany w Magazynie Trendy. Art of Living 2020

 

TEKSTY

Tylko malarstwo- o twórczości Antoniego Fałata

Dr Justyna Napiórkowska, historyk sztuki i europeista.

AUT PICTURA, AUT NIHIL- albo malarstwo, albo nicość- tak można tłumaczyć maksymę, którą posłużył się przed laty Antoni Fałat jako młody absolwent warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Powołana przez artystę grupa Aut swój program przedstawiała  w odrobinę prowokacyjnym haśle- „Polska figuracja, polski styl, polska egzotyka”. Taki nadano także tytuł wystawie w 1970 roku, którą można uznać za debiut Fałata. Debiut, będący wielkim sukcesem młodego malarza.

 

Determinacja i odwaga kazała mu wierzyć w powagę malarstwa. Nie ma w tej sztuce przestrzeni dla tematów błahych. Proces malowania jest koniecznością, bezzasadne jest nawet pytanie o sens malarstwa. To potężna wiara w czasach rozpadu rożnych wartości. Pytany dziś prowokacyjnie, czy malarstwo jest potrzebne, profesor Antoni Fałat odpowiada bez chwili zastanowienia, że malarstwo to impuls i konieczność, a pytania o jego zasadność nie zadawali sobie malarze z grot Altamiry.

Wiara w znaczenie malarstwa, to coś, co łączy Antoniego Fałata z całym pokoleniem artystów. W XX wieku znaczenie malarstwa bywało notorycznie kwestionowane. Było to zjawisko o znacznie dawniejszych, XIX wiecznych tradycjach. Opierało się na prowokacyjnym stwierdzeniu o końcu malarstwa wobec odkrycia fotografii. Kiedy w 1839 r. Daguerre stworzył to, co nazwano od jego nazwiska dagerotypem, malarz Paul Delaroche stwierdził, iż „malarstwo umarło”, bo nie sposób dorównać nowemu medium- fotografii. XX wiek paradoksalnie jednak wielokrotnie objawił się jako czas wskrzeszenia malarstwa, aż do ogłaszania jego triumfu. W tę wiarę wpisuje się malarstwo Antoniego Fałata- jednego z klasyków współczesności, artysty odrębnego i  wyrazistego.

Rola malarstwa, ale także jego miejsce w świecie miało to szczególne znaczenie dla całej grupy artystów debiutujących w latach 60-tych i 70. XX wieku. Stąd pomysł w potrzeba powołania ruchu „O poprawę”. Ta podjęta m.in. przez Antoniego Fałata inicjatywa zakładała dążenie do wzmocnienia społecznego odbioru sztuki, a także zbudowania lepszych relacji między uczestnikami obiegu sztuki- krytyką artystyczną, artystami i odbiorcami sztuki. Sukcesem ruchu „O poprawę” było ożywienie życia artystycznego- organizowano  wystawy nie tylko w Polsce, ale także za żelazną kurtyną- w Kopenhadze, we francuskim Blois czy Reims. Razem z tymi wydarzeniami nastąpiła wiara w większe otwarcie sztuki. Burzono zatem mury wcześniejszych instytucjonalnych i społecznych ograniczeń  i organizowano pokazy Jana Dobkowskiego,  Ewy Kuryluk, Eugeniusza Małkowskiego, Marka Sapetto, Wiesława Szamborskiego czy Antoniego Fałata.

Z lat 70 i 80 pochodzą niezwykle znaczące obrazy Antoniego Fałata.  Był to czas debiutu artystów urodzonych w latach 40 i 50-tych, okres, gdy młodzi twórcy musieli zawalczyć o przestrzeń dla swojej sztuki. Był to w pewnej mierze konflikt generacyjny, ale nade wszystko związany z koniecznością odświeżenia instytucji obiegu sztuki w czasach Gierka. Jak wspomina Antoni Fałat, konieczne było połączenie sił artystów działających pod egidą kilku artystycznych grup. Jedną z nich była grupa AUT założona przez Fałata. Pod koniec lat 60-tych działała także grupa Neo Neo Neo Jurrego Zielińskiego i Jana Dobkowskiego, Sapetto współpracował z Szamborskim. Ruch O poprawę był swoistą formą połączenia sił, po to, by głośniej wybrzmiał głos pokolenia.

Obrazy Antoniego Fałata z tego okresu były głosem bardzo wyrazistym. Twarze odrobinę bardziej dorosłe, niż wskazuje na to kontekst. Niezwykle interesujący jest obraz „Cyklista” z 1975 roku  Muzeum Narodowego w Warszawie. W pierwszym momencie można zobaczyć po prostu chłopca na rowerze w zabawnym, odrobinę infantylnym kostiumie. Chłopiec o twarzy dorosłego, w kapeluszu przypominającym nakrycie głowy weneckiego gondoliera, na niekompletnym rowerze, a właściwie dwóch kółkach, bez całej konstrukcji, za to z widocznym napisem PL. Obraz z Muzeum Narodowego w Krakowie „Wy żyjecie godnie, a my wygodnie” z 1984, wyraźnie ironicznie odnosi się do trudnych czasów, w których powstał. Tytuł jest w tym wypadku w opozycji do samego przedstawienia, budując odrobinę groteskowy nawet wydźwięk. Ironiczna nuta była często znakiem rozpoznawczym twórczości Fałata. Podobnie jak tląca się ciągle subtelna nostalgia, każąca artyście szukać modeli w przeszłości, na starych fotografiach. Wspomnienie z  przeszłości ma odrobinę widmowy charakter- jak w bladych twarzach postaci ujętych portretowo i ustawionych jak na starej fotografii, w tle pejzażu. Bohaterowie Fałata wydobyci sią niekiedy z niebytu przeszłości. Impulsem może być usłyszana historia, niekiedy dyskretnie zakorzeniona w wielkiej narracji historycznej.

Częstym motywem są dawne fotografie rodzinne- o uroczystej aurze  i nastroju pełnym powagi.  Fotografia przypisana jest jednak zwykle jednej chwili, tej w której powstała, gdy błysnęło światło lampy. Sytuacja oddana w obrazie nie pozwala na tak łatwe przypisanie do konkretnego czasu. Ma nad fotografią wyższość- przynależy zarówno do przeszłości, jak i do teraźniejszości.  Nad przedstawieniem w obrazach jawi się niekiedy widmo zagłady;  motyw  wydarty jest z chwili, w której powstała fotografia, gdy przyszłość miała się dopiero wydarzyć. Malarz przenosi ją z otchłani zamkniętej przeszłości- jako świadectwo, które zna jednak już przyszłe wydarzenia. Tak jawi się XX wieczna historia w malarstwie Fałata. Jedynym materialnym śladem istnień niekiedy staje się zdjęcie, zdobywające status relikwii z niknącego świata. I stanowiące motyw dla malarza, który oddaje nie tylko to co widzialne, ale także przeczucia i pewności, które wobec przeszłości ma znający historię człowiek współczesny.

Antoni Fałat nie unika w swojej twórczości także metafory. Trudno o mocniejszy przekaz, niż ten z powstałego w 1983 roku obrazu Spokój, dziś znajdującego się w Muzeum Narodowym w Krakowie. Przedstawia postać człowieka- wilczura, w generalskim stroju, za stołem, pod ociekającym czerwienią napisem- „spokój”.

Jest zatem w tym malarstwie znacząca potyczka z historią, ślad pamięci, która niemal dosłownie daje głos jednostce, tak by usłyszana była w chaosie współczesności. XX wieczna historia Polski była dramatyczna, a jej wielokrotnie bardzo osobiste i osobliwe tropy stanowiły istotny impuls dla malarza. Unikał w nich jednego- dosłowności.

Malarstwo staje się zatem głosem do wyrażenia oburzenia, protestu, a także prostym gestem pamięci na przekór zapomnieniu. Tak można rozumieć zaangażowanie Antoniego Fałata- jako nieobojętność wobec czasów, w których żyje, przeszłości, którą odkrywa, ale tez zachwytów  i udręk, które niesie życie.

Stworzył także bardzo głośne przedstawienie Europy. Powstały właściwie dwa obrazy. Wcześniejszy z nich- z lat 70-tych – to Europa jako jedna postać, o dwóch, odwróconych od siebie twarzach. Znajduje się w zbiorach Galerii Narodowej Zachęty. Późniejsza, powstała na przełomie XX i XXI wieku praca „Koniec wieku, koniec Europy?” W tytule nosi znak zapytania. Już w czasie niezwykłego triumfu europejskiej integracji, artysta jakby przeczuwał przyszłe niepokoje. Powstało dzieło wybitne. Pokazywana na zorganizowanej przez Galerię Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej wystawie w Parlamencie Europejskim zrobiła furorę, inicjując wiele

W 1992 roku Antoni Fałat otworzył Europejską Akademię Sztuk w Warszawie. Był także członkiem Rady Kultury przy Prezydencie RP Lechu Wałęsie. Swoje prace wystawia w kraju i za granicą. W dorobku artystycznym ma kilkadziesiąt wystaw indywidualne oraz ponad 100 wystaw zbiorowych. Jego obrazy znajdują się m.in. w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie, Krakowie, Gdańsku, w Galerii Zachęta, w Muzeum w Gandawie i w  Muzeum Puszkina w Moskwie. Od wielu lat współpracuje z Galerią Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej, gdzie odbyło się kilka wystaw- zarówno w Warszawie jak i w Brukseli.

Maluje według własnego rytmu. Wtedy, gdy pojawi się impuls do stworzenia obrazu. Nieodzowny impuls do stworzenia dzieła.

Tekst opublikowany w Magazynie Trendy. Art of Living 2020

 

WYKŁAD: WILLA DECJUSZA, DR JUSTYNA NAPIÓRKOWSKA

„Żeby tworzyć, trzeba wejść w stan błogosławionej bezmyślności. To jest jak sen, stan narkotyczny lub alkoholowy. Obraz się rodzi!”

„Żeby tworzyć, trzeba wejść w stan błogosławionej bezmyślności. To jest jak sen, stan narkotyczny lub alkoholowy. Obraz się rodzi!”

PROFESOR ANTONI FAŁAT ZOSTAŁ NOMINOWANY DO NAGRODY NORWIDA ZA WYSTAWĘ  ZORGANIZOWANĄ W 2022 W GALERII SZTUKI KATATRZYNY NAPIÓRKOWSKIEJ

PRACE W ZBIORACH MUZEALNYCH

WYBRANE PRACE

DLA KOLEKCJONERÓW

W przypadku zainteresowania pracami profesora Antoniego Fałata, prosimy o kontakt emailowy. Przedstawimy pełną ofertę prac.

Posiadasz na sprzedaż pracę tego artysty? Skontaktuj się z nami!

Zapisz się na nasz newsletter

Zgadzam się na przesyłanie informacji z Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej