PROFESOR JERZY PANEK (1918-2001)
Absolwent Instytutu Sztuk Plastycznych w Krakowie i Akademii Sztuk Pięknych w pracowni ówczesnego rektora, profesora Eugeniusza Eibischa a następnie w pracowni profesora Zbigniewa Pronaszki. W miedzyczasie zaczyna uczyć malarstwa i rysunku w Liceum Plastycznym w Sędziszowie, gdzie, jak powie we wspomnieniach, nauczył się najwięcej. W 1955 roku otrzymuje dyplom Akademii oraz zostaje jednym z jurorów słynnej wystawy „Arsenał”.
Ogromny wpływ na jego twórczość wywołuje podróż do Chin w 1956 roku. Artysta powiedział: ” to był wstrząs, jak wojna, tylko że inny. ” W Chinach zainspirował się technikami plastycznymi z wykorzystaniem drewna, odkrył również na nowo papier, dostrzegając znaczenie jego faktury i fizycznych właściwości. Nauczył się też inaczej postrzegać czerń i biel, kolory, które w znacznej mierze zdominują całokształt jego twórczości.
Po powrocie do Krakowa przez krótki czas współpracował z Kantorem w jego realizacjach teatralnych, jednak epizod ten zakończył się szybko po paśmie nieporozumień, przez licznych interpretowanych jako starcia dwóch niezwykle silnych osobowości. Jak powie Panek: ” …Kantor jak dyrygent, nigdy nie uznawał przewagi nad sobą…”
W tym okresie zajmuje się głównie drzeworytami, a w 1960 roku staje się członkiem Międzynarodowego Stowarzyszenia Drzeworytu „Xylon”. Kilka lat później zaczyna współpracować z krakowskim „Życiem literackim” gdzie reprodukowane są jego dzieła. Pod koniec lat 60-tych poświęca się pracy nad słynnym cyklem „Piekła” wg Dantego. Otrzymuje nagrodę Ministra Kultury i Sztuki oraz Złoty Medal na Triennale Sztuki w New Dehli za cykl „Autoportret w białym kapeluszu”
W 1979 roku bierze udział w wystawie „Polaków portret własny” w Muzeum Narodowym w Krakowie. Otrzymuje nagrodę imienia Jana Cybisa oraz nagrodę Stowarzyszenia „Plastyka” za całokształt twórczości.
Był honorowym profesorem Akademii Sztuk Pieknych w Krakowie. Jego twórczość w dziedzinie grafiki obejmowała drzeworyty, dla których inspiracja była miedzy innymi sztuka naiwna i sztuka ludowa, akwaforty i odpryski. O wizji artystycznej Jerzego Panka Tygodnik Powszechny napisał, iż ” tyleż samo tu dowcipu Szwejka, co świadomości Apokalipsy (…). Ta wiedza połączona z przeczuciem, żart z dramatem – tworzą ciężar tej sztuki i jej klarowność…”